HISTORIA SZKOŁYLokalizacja placówki – obok kościoła św. Katarzyny – pozwala łączyć historię szkoły z najstarszymi notatkami o nowotarskiej szkółce parafialnej. Pierwsza wzmianka źródłowa o istnieniu szkoły w Nowym Targu pochodzi z 1513 r. Instytucja miała charakter kościelny, proboszcz zapewniał utrzymanie nauczycielowi, który udzielał chłopcom elementarnych wiadomości z zakresu gramatyki i innych nauk.
Bliższych informacji o programie nauczania dostarczają siedemnastowieczne relacje z wizytacji kościelnych. Zalecono uczenie katechizmu, języków klasycznych (łaciny i greki), lekturę przykładów budujących, nauczanie języka polskiego, muzyki, śpiewu, arytmetyki, kalendarza kościelnego i ministrantury. Budynek szkoły stał w centrum obok kościoła, jego dzieje towarzyszą dziejom miasta. Płonął w pożarach, które wielokrotnie trawiły ówczesną w większości drewnianą zabudowę. W 1784 r. wielki pożar dotknął ok. 2500 osób. W toku odbudowy wyremontowano gruntownie obiekt szkolny i powstała pierwsza na Podhalu zreformowana Łowiecka Szkoła Ludowa. Posiadała jedną izbę lekcyjną, pomieszczenia pomocnicze, kuchnię oraz pokój dla nauczyciela. Z czasem na skutek wzrostu liczby uczniów i po zatrudnieniu drugiego nauczyciela, musiano jedną z sal wynajmować na mieście. Szkoła nowotarska była dwuklasowa o trzyletnim cyklu nauki. Klasa pierwsza posiadała dwa oddziały: sylabizujący i czytający. Nauka odbywała się przed i po południu. Młodsze dzieci uczyły się przeważnie dwie, a starsze trzy godziny dziennie, czyli 12 i 18 godzin tygodniowo.
W pierwszej połowie XIX w. wzniesiono nowy budynek jednopiętrowy, który później wielokrotnie przebudowywano. Składał się z 3-4 izb, kancelarii, korytarza i niewielkiego magazynu. Wyposażenie w pomoce naukowe było skromne (zestaw figur geometrycznych, niektóre instrumenty, zielniki, kolekcja skał), zdołano zgromadzić własny niewielki księgozbiór. Zwiększyła się liczba uczniów, a zwłaszcza dziewcząt ze względu na charakter zajęć miejscowej ludności (rzemiosło, drobny handel).
Zajęcia w młodszych kasach prowadzono najpierw po polsku, potem po niemiecku i polsku, a w starszych – po niemiecku. W wychowaniu obowiązywała pruska dyscyplina. Władze Galicji zalecały, aby ćwiczyć pamięć i rozum, a serce tylko w razie niezbędnej potrzeby. Nauczyciel nie powinien snuć wywodów, wychodzących poza granice nakreślone dość sztywno w urzędowej księdze metod. Nie stwarzało to korzystnych warunków dla osiągania dobrych wyników dydaktyczno-wychowawczych.
Widok z Małego Rynku na Szkołę Powszechną i kościół Św. Katarzyny (rok 1906)
Dopiero w okresie autonomii (1867- 1918) nastąpiło spolonizowanie szkół i urzędów. Było to następstwo przekształcenia państwa austriackiego w monarchię dualistyczną. Galicja uzyskała wtedy znaczną swobodę, a Nowy Targ z ubogiej mieściny przeobrażał się stopniowo w ośrodek powiatowy, funkcjonowała szkoła męska i żeńska, powołano gimnazjum, zaczęła się rozwijać turystyka związana z lecznictwem klimatycznym.
Obie szkoły męska i żeńska podlegały Radzie Szkolnej Okręgowej w Myślenicach, potem w Nowym Targu. Baczną uwagę zwracano na frekwencję uczniów. Kierownicy dostarczali Radzie comiesięczne wykazy (nierzadko dość długie) dzieci niewysyłanych do szkoły. Najwięcej absencji przypadało na okres nasilonych prac polowych. Rada miała prawo karania grzywną rodziców nieposyłających dzieci na naukę.
Pod koniec XIX w. dokonano zmian organizacyjnych w oświacie ludowej. Powołano szkoły miejskie: pięcioklasową męską i sześcioklasową żeńską z programem dostosowanym do kontynuacji nauki w gimnazjum. Głównym celem dydaktycznym obydwu szkół ludowych było nauczanie dzieci czytania, pisania, podstawowych wiadomości z przyrody, geografii, historii i religii oraz ćwiczenia w zakresie prostych działań rachunkowych.
Widok z Małego Rynku na Szkołę Powszechną i kościół św. Katarzyny pochodzący z ok. 1920 roku
Plac Słowackiego z gmachami "Sokoła", Szkoły Powszechnej i kościołem św. Katarzyny, pastela z ok. 1925 roku Plac przez mieszkańców zwany Małym Rynkiem w związku z setną rocznicą urodzin poety został przemianowany na Plac Słowackiego w 1909 roku
W takim kształcie oświata funkcjonowała z krótkimi przerwami w czasie I wojny światowej. W 1919 r. dekret władz niepodległej Polski ustanowił siedmioletnią szkołę powszechną ( męską i żeńską) dla dzieci w wieku 7- 14 lat.
Do nowotarskich szkół powszechnych uczęszczały nie tylko dzieci miejscowe, ale także ze wsi podhalańskich, spiskich i orawskich. W roku szkolnym 1930/31 do obydwu placówek miejskich uczęszczało łącznie 1359 uczniów. Zatrudniały one 33 nauczycieli. Z powodu trudności lokalowych i finansowych w okresie międzywojennym organizowano imprezy mające zwrócić uwagę społeczeństwa na problemy szkolnictwa ludowego. W 1935 w październiku zorganizowano “TYDZIEŃ SZKOŁY POWSZECHNEJ”. Zebrane datki przeznaczono na najbardziej pilne potrzeby.
Szkoła Męska przy Placu Słowackiego. Pomnik W. Orkana odsłonięty w roku 1934 1 września 1939 r. nauki nie rozpoczęto. Wkrótce do miasta wkroczyli Niemcy. Wielu nauczycieli aresztowano. Kierownik szkoły – Michał Sokalski, który tuż przed wojną wyjechał do Kielc, zginął wraz z dwoma synami w Oświęcimiu. Na miejsce Polaków zatrudniano Ukraińców. Z programów nauczania zostały usunięte: literatura i historia polska oraz geografia. Język polski ograniczono do czytania i pisania. Zakazano używać polskich map i dotychczasowych podręczników, które – jak zbiory biblioteczne – przekazano na makulaturę (inspektora Czupruna – Ukraińca nazwano pożeraczem bibliotek szkolnych). Niemcy nie chcieli oficjalnie zamykać szkół, ale naukę skutecznie utrudniano. Młodzież musiała zbierać zioła, jagody, grzyby i oddawać do „zbiornicy”. Okupant polecił szkołom założyć plantacje rośliny gumodajnej, tzw. ,,koksagis”. Uczniowie pracowali przy uprawie podczas lekcji. W takiej sytuacji rozwinęło się początkowo samorzutnie, potem w sposób zorganizowany, tajne nauczanie. Nie objęło ono jednak większości młodzieży. Pod koniec okupacji Niemcy, wycofując się z miasta, podminowali największe obiekty. W czasie wkraczania wojsk radzieckich w budynku Szkoły Męskiej wybuchła mina. Pożar przerzucił się na sąsiednią Szkołę Żeńską i strawił oba budynki doszczętnie. Po wyzwoleniu uruchomiono naukę w wynajętych izbach, a z czasem pozyskano dom zwany “KOLASÓWKĄ”. Kierownikiem szkoły został Franciszek Zięba (funkcję pełnił w latach 1941 – 1947). Warunki były trudne. Brakowało papieru, przyborów szkolnych, podręczników. Nauczyciele i uczniowie przynosili więc z domu stoliki, krzesła, a z ukrytych przed okupantem książek rozpoczęto kompletowanie biblioteki. Liczba uczniów w klasach wynosiła od 35 do 42, średnia powierzchnia izby szkolnej to 22 m². Z powodu ogromnej ciasnoty, dzięki interwencji Komitetu Rodzicielskiego, Zarząd Miasta wynajął 3 izby przy ulicy Gazdów w budynku “SZCZEPANÓWKA”. Pod koniec lat czterdziestych do siedmioklasowej szkoły zapisano 635 uczniów. Młodzież została ubezpieczona od wypadków w PZUW, funkcjonował Samorząd Uczniowski, Liga Przyjaciół Żołnierza, Koło Odbudowy Warszawy, Towarzystwo Przyjaźni Polsko – Radzieckiej, Polski Czerwony Krzyż i Związek Harcerstwa Polskiego. Odbywały się wycieczki do Wrocławia na Wystawę Ziem Odzyskanych (udział wzięło 42 uczniów klasy VII), do Rożnowa (136 uczniów klas V, VI, VII), do Ojcowa, Krakowa i Wieliczki. Latem Związek Nauczycielstwa Polskiego i Związek Harcerstwa Polskiego organizowały kolonie nad morzem.
W latach 1947 – 1952 funkcję kierownika szkoły pełnił Władysław Krupa. W 1950 r. oddano do użytku częściowo wykończony budynek przy Placu Słowackiego. Przy budowie i niwelowaniu boiska pracowali junacy “SŁUŻBA POLSCE”. Szkoła Męska zajęła I i II piętro, a Żeńska parter i pięć sal w sąsiednim baraku. W sumie w 18 salach rozmieszczono ponad tysiąc dzieci. Z powodu braku centralnego ogrzewania naukę w październiku przerwano, a zimą w godzinach popołudniowych uczniowie odbywali lekcje w Gimnazjum Ogólnokształcącym. W kolejnym roku uruchomiono centralne ogrzewanie, kuchnię i jadalnię w suterenach. ozpoczęła także działalność Szkoła dla Pracujących. W latach pięćdziesiątych organizowano poranki i akademie z okazji: rozpoczęcia roku szkolnego (corocznie poprzedzane przemówieniem ministra oświaty), Odbudowy Warszawy, Dnia Wojska Polskiego, rocznicy Bitwy pod Lenino, rocznicy Rewolucji Październikowej, przyjaźni polsko-radzieckiej, Nowego Roku, rocznicy śmierci Lenina, utworzenia Armii Radzieckiej, Święta Pracy, Tygodnia Oświaty (młodzież otrzymywała słodycze z napisem “Robotnicy dzieciom”), Dnia Dziecka i zakończenia roku szkolnego. Bardzo aktywnie działał Komitet Rodzicielski. Organizował zabawy, z których fundusze przeznaczał m.in. na dofinansowanie wycieczek. Rodzice mogli uczestniczyć w lekcjach. Wpłynęło to na karność szczególnie chłopców i podnosiło wyniki nauczania. W 1954 roku z uwagi na trudności natury wychowawczej Rada Pedagogiczna wystąpiła do Wydziału Oświaty o skoedukowanie szkoły. W związku z wprowadzeniem tej zmiany ówczesny kierownik Franciszek Czaja (funkcję pełnił w latach 1952-1970) zauważa w swoim sprawozdaniu, że chłopcy zaczęli poważniej traktować naukę, a liczba uczniów z ocenami niedostatecznymi w ciągu czterech okresów roku 1954/55 znacząco
spadła (z 99 chłopców, co stanowiło 15% wszystkich uczniów do 46, czyli 7%; podobny odsetek uczniów niepromowanych utrzyma się przez
kilka następnych lat).
W 1956 roku została oddana do użytku sala gimnastyczna, a od 1958 szkoła dysponowała własną przychodnię dentystyczną. Z roku na rok
przybywało uczniów. W związku z tym lekcje odbywały się na dwie zmiany, a w 1961 nawet na trzy (973 uczniów, 27 klas, 12 sal lekcyjnych). Problem został rozwiązany w tymże roku po otwarciu Szkoły Podstawowej nr 5, która przejęła 1/3 młodzieży szkolnej. Cztery lata później parter, 3 sale nad salą gimnastyczną oraz 4 sale w baraku przejmuje Szkoła Podstawowa nr 2, a “JEDYNKA” – I i II piętro. Od września 1966 roku tj. momentu przeniesienia Szkoły Podstawowej nr 2 do nowego budynku (osiedle Zawadzkiego), Szkoła nr 1 obejmuje w posiadanie cały obiekt przy Placu Słowackiego 14.W ówczesnej ośmioklasowej placówce prężnie działa Spółdzielnia Uczniowska, Drużyna Harcerska, Szklona Kasa Oszczędności, Kółko Recytatorskie, Samorząd Uczniowski i Polski Czerwony Krzyż. Na uwagę zasługują także wyniki osiągane przez uczniów w sporcie. W szkole położonej niedaleko lodowiska i Klubu Sportowego “Podhale” utworzono klasy sportowe. Młodzi hokeiści w godzinach popołudniowych trenowali, osiągając sukcesy. W ogólnopolskich zawodach hokejowych o „Złoty Krążek” chłopcy z drużyny o nazwie „Szarotki” zdobyli czterokrotnie pierwsze miejsce: w 1965 w Katowicach, w 1967 w Toruniu, w 1968 w Bielsku Białej, w 1970 w Szklarskiej Porębie. Jednym z pierwszych trenerów byli mgr Józef Różański i mgr Mieczysław Gottfried. W tym okresie wykonano boisko asfaltowe, ułożono płyty betonowe, położono parkiet w sali gimnastycznej, a budynek został pokryty blachą. W latach siedemdziesiątych w mieście uroczyście obchodzono Dni Ziemi Nowotarskiej. Młodzież szkół podstawowych i średnich wykonywała
prace społeczne (porządkowanie terenów nad Dunajcem) i brała udział w “Żakinadzie”, czyli paradzie przebierańców. W dniu “Żaka” następowało symboliczne przekazanie klucza z porcelany na czerwonej poduszce przewodniczącemu Samorządu Szkolnego, który składał pani kierownik Kazimierze Krzymińskiej (funkcję pełniła w latach 1970-1975) następujące podziękowanie:
“Dziękujemy Waści za klucze od naszej szkoły,
Wszakże Dzień “Żaka” ma być wesoły,
Tedy wszystkich nań zapraszamy,
I klucz od Waści wykorzystać przyrzekamy,
Wszakże tak, ażeby szkoła na miejscu się ostała,
Ażeby się nie przesunęła albo też nie rozleciała.”
W trakcie uroczystości brać żakowska wybierała “Królową Żakinady”, poszczególne klasy prezentowały swój wesoły i dowcipny program. W południe na zakończenie zabawy barwny korowód przebierańców ruszał ulicami miasta.
Z okazji Dnia Milicjanta, Dnia Ludowego Wojska Polskiego organizowano poranki – spotkania z milicjantami, żołnierzami, kombatantami, którzy wspominali wojenne przeżycia. Młodzież żegnała gości wiązankami goździków. Natomiast wieczornicę organizowano z okazji rocznicy Rewolucji Październikowej. W programie obchodów znajdowały się: akademia, konkurs piosenki radzieckiej, tańce, gry i zabawy. Corocznie też uczniowie i nauczyciele obowiązkowo brali udział w pochodzie pierwszomajowym. Maszerowali zrzeszeni z barwnymi emblematami (harcerze, sportowcy) i niezrzeszeni.
1971 – to rok pod hasłem “TADEUSZ KOŚCIUSZKO – PATRONEM NASZEJ SZKOŁY”. W ramach przygotowań odbył się Ogólnopolski Konkurs Kościuszkowski, wycieczka do Racławic, skąd uczniowie przywieźli grudki ziemi ,wystawa obrazów związanych z życiem i działalnością wodza kosynierów. Harcerze zdobywali sprawność “Kościuszkowca”, w każdej klasie urządzono “Kącik Kościuszkowski”. W tygodniu poprzedzającym uroczystość w holu został wmontowany postument z popiersiem patrona.
28 marca wyjątkową chwilę nadania szkole imienia upamiętniła tablica wmurowana obok wejścia do szkoły. Komitet Rodzicielski przekazał nauczycielom i młodzieży sztandar, po czym odbyło się symboliczne wbijanie gwoździ przez Komitet Honorowy.
Święto szkoły uświetnił 100-osobowy chór pod kierunkiem nauczycielki wychowania muzycznego mgr Anny Zając. Odtąd, co roku przez wiele lat odbywały się uroczystości rocznicowe związane z patronem. Hasłem przewodnim była myśl:
"O! Kościuszko, piękny wzorze, Jako Ojczyznę miłować…
W każdej życia swego porze Chcę Cię naśladować."
Do szkolnych imprez – wieczornic obchodzonych w tym okresie należy zaliczyć obok wcześniej wspomnianych: Pierwszy Dzień Wolności, czyli 27 stycznia – dzień wyzwolenia Nowego Targu, Dzień Zwycięstwa, Dzień Kultury, Oświaty, Książki i Prasy wystawa “70 lat Drukarstwa Podhalańskiego”). Do tradycji już należał Dzień Dziecka ogłaszany rokrocznie Dniem Sportu.
W 1975 roku Szkoła Podstawowa nr 1 jako jedyna w powiecie nowotarskim otrzymała srebrną odznakę “Za zasługi dla miasta”. Jesienią uczniowie wzięli udział w jednym z donośniejszych wydarzeń w mieście. Powitali – prawdziwie po góralsku – pierwszy pociąg elektryczny, który przejechał trasę Kraków – Zakopane. W tym też roku młodzież po raz pierwszy spotkała się z Kodeksem Ucznia, który określał prawa i obowiązki ucznia, zawierał tryb przyznawania nagród i wyróżnień oraz rodzaje kar. Od 1978 roku w szkole często zmieniało się kierownictwo. Funkcję dyrektora pełnili kolejno przez krótki okres: mgr Józef Jachymiak (1978), Genowefa Panek (1979), mgr Jan Studentowicz (1981). Uczniowie odnoszą znaczące sukcesy w konkursach przedmiotowych z matematyki (w 1979 roku I miejsce na szczeblu miejskim, a II na wojewódzkim – Urszula Sowa klasa VIII B), z języka polskiego (w 1979 roku I miejsce na szczeblu miejskim, VIII w województwie – Jolanta Piotrowska VIII B), z geografii (I miejsce w mieście i III w województwie – Urszula Sowa VIII B). Zostaje otwarta Izba Regionalna wyposażona w eksponaty zgromadzone przez uczniów i rodziców, działa Związek Harcerstwa Polskiego, który organizuje zbiórkę pieniędzy na budowę pomnika -; szpitala “Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie, odbywają się Festiwale Piosenki Harcerskiej i Zuchowej.
Uroczysta miejska inauguracja roku szkolnego 1979/80 została połączona z mianowaniem “Jedynki” Szkołą Sportów Zimowych. Była to trzecia tego typu szkoła w województwie nowosądeckim po Szkole Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem i Szkole Sportów Letnich w Nowym Sączu. Uczniowie w klasach sportowych (od IV – VIII) realizowali poszerzony program wychowania fizycznego w trzech dyscyplinach sportów zimowych: w hokeju na lodzie (“Szarotki” zdobyły już 11-krotnie mistrzostwo kraju), w jeździe szybkiej na lodzie i narciarstwie klasycznym. Kolejne lata (funkcję dyrektora pełni±: Krystyna Skuta do 1986 r.następnie mgr Mieczysław Grzybek, mgr Elżbieta Pawlica, mgr Anna Rużyczka) przynoszą liczne sportowe trofea. W jeździe szybkiej na lodzie na łyżwach długich dziewczęta zdobywają I miejsce w Pucharze Ferii w Zakopanem (1981), chłopcy – złoty medal w hokeju na lodzie w VIII Ogólnopolskiej Spartakiadzie Młodzieży w Nowym Targu oraz wielokrotnie pierwsze miejsce w igrzyskach makroregionu, w wojewódzkich i ogólnopolskich zawodach “Złoty Krążek” i “Błękitna Sztafeta”. Puchar “Świata Młodych” należał do “Szarotek” 12 razy.
Sportowcy “Jedynki” triumfowali prawie we wszystkich spartakiadach. Hokeiści wyjeżdżali na Turnieje Przyjaźni do Francji, Czechosłowacji i Kanady, a latem w ramach przygotowań do sezonu trenowali na obozach kondycyjnych w Olecku na Suwalszczyźnie. Pod koniec lat osiemdziesiątych obok imprez sportowych uczniowie (ponad tysiąc dziewcząt i chłopców) uroczyście obchodzili Dzień Niepodległości, Wigilię, rocznice uchwalenia Konstytucji Trzeciego Maja, Dzień Dziecka. Brali udział w wycieczkach krajowych i zagranicznych, spektaklach teatralnych, seansach filmowych i spotkaniach muzycznych pod opieką nauczycieli (zatrudnionych ponad pięćdziesięciu).
W 1991 roku Szkoła Sportów Zimowych została ponownie Szkołą Podstawową nr 1, reorganizacji uległy klasy sportowe. Od tej pory zawodnicy zajmują się sportem indywidualnie po zajęciach lekcyjnych.
Na mocy reformy oświaty w 1999 roku przy Pl. Słowackiego 14 zostało powołane Gimnazjum nr 1 (szkoła trzyletnia obowiązująca po sześcioletniej podstawowej), a funkcję dyrektora objęła mgr inż. Dorota Temecka. Przez pięć lat obie placówki funkcjonowały w jednym budynku aż do likwidacji Szkoły Podstawowej nr 1 w 2004 roku. W tym okresie dokonano gruntownego remontu fasady, stopniowo były odnawiane korytarze i sale lekcyjne, powstała pracownia informatyczna.
Modernizacji uległo także szkolne boisko, szczególnie po odkryciu składu niewypałów pozostałych jeszcze z czasów II wojny światowej.
22 września 2004 roku Gimnazjum nr 1 w Nowym Targu przejęło od Szkoły Podstawowej nr 1 imię Tadeusza Kościuszki, mając w pamięci wzór, jakim był Najwyższy Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej dla kilku pokoleń nowotarżan, wychowanków “Jedynki”. Społeczność szkolna przygotowywała się do tego święta cały rok. Odbyły się konkursy, wystawy i wycieczki “Pod znakiem Kościuszki”. Motto uroczystości nadania imienia stanowiły słowa patrona, w których każde pokolenie może odnaleźć swoją własną aktualność:
"Jest czas, w którym trzeba poświęcić wiele, żeby wszystko ocalić,
w którym chwilę cierpieć należy, żeby trwale i ciągle być potem
szczęśliwymi."